piątek, 3 sierpnia 2012

Historie proroków: Noe



Noe (pokój z nim) był prorokiem żyjącym wiele lat po Adamie (pzn). Ludzie, wśród których żył Noe (pzn), nie chcieli go słuchać. Kiedy mówił, że powinni czcić tylko Allaha i robić dobre rzeczy, oni nie zwracali na to uwagi. Noe (pzn) powiedział im, że zostaną srogo ukarani za ignorowanie jego i przesłania, jakie przyniósł od Allaha. Nawet wtedy ludzie nie uwierzyli w to, co Noe (pzn) im powiedział. Śmiali się z niego i mówili: „Jesteś tylko człowiekiem, tak jak i my. Wierzą ci tylko ludzie biedni i słabi. Jeśli mówisz prawdę, to pokaż nam karę, jaką nam grozisz. Jesteś tylko kłamcą!” Noe (pzn) był smutny i jednocześnie zły, że ludzie nie słuchali jego przesłania. Ale Allah poinformował Noego (pzn), że nie powinien mieć takich uczuć. Była ważniejsza sprawa do wykonania. Noe (pzn) musiał zbudować wielki statek.
Posłuszny nakazowi Allaha, Noe (pzn) rozpoczął budowę arki. Przechodzący ludzie, którzy to widzieli, naśmiewali się z niego i jego statku. Ale Noe (pzn) ostrzegał ich: „Teraz się z nas naśmiewacie, ale wkrótce dowiemy się, kto zasłuży sobie na srogą karę!”
Kiedy arka została ukończona, zaczął padać nieustający deszcz i zaczęło przybywać wody na ziemi. Allah powiedział Noemu (pzn), aby wszedł do arki razem ze swoją rodziną i przyjaciółmi, którzy byli wierzącymi. Noe (pzn) miał wziąć także po jednej parze – samca i samicę – z każdego rodzaju zwierząt, jakie były na ziemi.
Noe (pzn) wykonał ten nakaz, a następnie powiedział: “W imię Allaha ( Bismillah), teraz wypłyniemy, a kiedy nadejdzie czas, powrócimy na ląd”.
Wody wciąż przybywało, aż doliny zostały całkowicie zatopione. Noe (pzn) zobaczył jednego ze swych synów, który nie wszedł na statek i zaniepokojony zawołał do niego: „O mój synu, wejdź z nami na pokład, nie bądź wśród niewiernych”. Jednak jego syn odmówił. Zamiast tego odpowiedział: 
Wejdę na wysoką górę. Woda mnie tam nie dosięgnie”.
Noe jeszcze bardziej się zaniepokoił. Z płaczem powiedział do syna: 
Tylko ci, którzy słuchają Allaha, mogą znaleźć ochronę”. Jednak wtedy nadeszła wielka fala i zatopiła wielu ludzi. Był wśród nich syn Noego (pzn).
Padało jeszcze przez długi, długi czas. Przybyło tak wiele wody, że pokryła ona wszystkie góry. Ale w końcu przestało padać i poziom wody opadł. Statek Noego (pzn) bezpiecznie osiadł na zboczu góry, a ludzie i zwierzęta wysiadły z niego. Noe (pzn), jego rodzina i znajomi dziękowali Allahowi z całego serca, ponieważ to On ich ocalił.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz