środa, 12 września 2012
Historie proroków: Salomon
Salomon (pokój z nim) był synem Dawida (pokój z nim). Jak już wiecie, Salomon był bardzo sprawiedliwy, nawet jeszcze jako młody chłopiec, a także znany był i szanowany za swoją mądrość. Kiedy stał się mężczyzną, Allah uczynił z niego Swojego Proroka (pokój z nim). Allah nauczył go także rozumienia mowy zwierząt i ptaków. Jednak pomimo swojej mądrości i bogactw jakie posiadał, Salomon (pokój z nim) nigdy nie zapomniał o Allahu. Wiedział, że wszelkie dobro pochodzi od Allaha. Dlatego zawsze mówił swoim ludziom: „Dziękujcie Allahowi za dobra, jakie wam dał i za Jego szczodrość. Czcijcie Allaha i czyńcie dobro.”
Pewnego razu Salomon (pokój z nim) i jego żołnierze przechodzili przez dolinę zamieszkałą przez mrówki. Salomon (pokój z nim) usłyszał, jak jedna z nich mówi do drugiej: „Szybko, zejdźcie z drogi i chowajcie się! Nadchodzi Salomon (pokój z nim) i jego żołnierze, rozdepczą nas i nawet nie będą o tym wiedzieć!”
Oczywiście Salomon (pokój z nim) zrozumiał język mrówek. Roześmiał się i rozkazał swoim żołnierzom, aby stanęli i poczekali, aż mrówki bezpiecznie przejdą. Potem pomodlił się do Allaha: „O Allahu, pomóż mi robić dobre rzeczy, tak, abyś był ze mnie zadowolony.”
Pewnego dnia Salomon (pokój z nim) zwołał do siebie wszystkie ptaki, ale kiedy spojrzał na to stado, zauważył, że nie było wśród nich dudka. Poczekał chwilę, a kiedy już miał przestać czekać, dudek nagle przyleciał i usiadł koło Salomona (pokój z nim). Powiedział: „Przybywam z odległego miasta, zwanego Saba. Ludzie tam są bardzo bogaci i mają królową, która zasiada na wspaniałym tronie. Tamtejsi ludzie czczą słońce i wierzą, że dobrze robią, biorąc słońce za Boga. Ale się mylą, prawda? Nigdy nie znajdą właściwej drogi do Allaha, jeśli dalej będą tak robić. Allah jest Jedynym, którego wszelkie stworzenie powinno czcić.”
Salomon (pokój z nim) napisał wtedy list do królowej Saby i wysłał do go do niej przez dudka.
Kiedy królowa Saby otrzymała list, zawołała do siebie wszystkich mądrych ludzi z miasta. Powiedziała do nich: „Otrzymałam list od Salomona (pokój z nim). Pisze on, że powinniśmy uwierzyć w Allaha i czcić tylko Jego. Co mi radzicie zrobić?”
„Jesteśmy potężni, możemy wypowiedzieć Salomonowi wojnę, ale to ty musisz zdecydować co zrobisz” – odpowiedzieli mędrcy.
„Jednak wojna mogłaby spowodować zniszczenie naszego miasta, a nasi najlepsi żołnierze zamienią się w okrutnych wojowników” – zaprotestowała królowa. „Dlatego wolałabym uniknąć wojny. Zamiast tego wyślę Salomonowi (pokój z nim) prezent.”
Kiedy posłańcy królowej Saby przybyli z prezentem, byli bardzo zdziwieni, ponieważ Salomon (pokój z nim) się rozzłościł. Krzyknął: „Dlaczego przynosicie mi te bogactwa zamiast posłuchać mojej rady? To, co dał mi Allah jest dużo lepsze od tych wszystkich bogactw. Wracajcie do swojej królowej i zabierzcie ze sobą prezenty.”
Kiedy królowa usłyszała, że Salomon (pokój z nim) odmówił przyjęcia jej cennych podarunków, bardzo się zdziwiła. Postanowiła sama się z nim zobaczyć. Zawołała swoich ludzi i zaczęła przygotowania do wyprawy do miasta Salomona (pokój z nim).
Kiedy dotarła na miejsce, Salomon (pokój z nim) opowiedział jej o Allahu i wtedy zdała sobie sprawę jak źle robiła, czcząc słońce. Powiedziała: „Masz rację, powinnam czcić tylko Allaha. On jest naszym jedynym Panem i powinniśmy słuchać tylko Jego.”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz